Jak mówi przepowiednia...

Majowie

Według indiańskiego ludu żyjemy w czwartym świecie. Trzy wcześniejsze pochłonął wielki kataklizm. To samo ma się stać i teraz. Koniec naszego istnienia według kalendarza Majów przypada na 21 grudnia 2012 roku. Jednak nie będzie to koniec wszystkiego, ma bowiem nastąpić piąty, według cywilizacji Ameryki Środkowej – ostatni świat.

Nostradamus

Astrolog XVI wieku przepowiedział, że na koniec świata złożą się działania zbrojne, oraz astrologiczne. 1/3 ludzkości zginie podczas III wojny światowej, w której na szeroką skalę zostanie użyta broń chemiczna. Ci, którzy przetrwają konflikt, umrą podczas uderzenia komety w naszą planetę.

   
Ojciec Pio

Świętemu kościoła katolickiego objawił się Chrystus, który opowiedział, o końcu świata. Ma on nadejść w mroźna, zimową noc. Towarzyszyć mu będą gwałtowne wstrząsy, błyskawice, ogniste chmury, oraz trujące gazy. Trąby powietrzne zmiotą wszystko z powierzchni ziemi, a świat zamieni się w wielkie gruzowisko.

Orion

Astrofizyk Patric Geryl w swojej książce Proroctwo Oriona na rok 2012, przepowiada  koniec świata, który związany będzie ze zmianą pola magnetycznego wokół Ziemi.
21 grudnia 2012 Słońce ma wykazać nadzwyczajność aktywność. W konsekwencji tego bieguny naszej planety przesuną się, nastąpi trzęsienie ziemi, w wyniku którego zginie ludzkość.

New Age

Filozofia New Age zakłada, że żyjemy w ostatnim etapie świata. W 2012 roku kończy się era Ryb, a więc epoka chrześcijaństwa. Razem z nią skończy się spokój na Ziemi. Światem będzie rządzić III wojna światowa i objawienie obcych cywilizacji.

Jak mówi człowiek...

Wszystko co szokuje jest dobrym chwytem reklamowym. Na naszym globie nawet koniec świata świetnie sprzedaje produkty. Nic dziwnego, że w ciągu ostatnich tygodni tak często wykorzystywali go spece od marketingu.

Na początku był ziemniak, a właściwie jego marzenia. Bo jak twierdzi reklama Lays’ów ziemniak też człowiek i ma prawo spełniać swoje marzenia. W tym z pewnością pomoże mu wysyp okazji na koniec świata w Media Markt. Początek kampanii to cykl trzech teaserów: „Koniec", „Klamka zapadła" oraz „21.12.2012". Aktualnie spoty możemy oglądać w dwóch wersjach, w obu kataklizm następuje po przegrzaniu jądra ziemi. Przegrzania jak się okazuje nie wykazuje Radio Fama, które mimo przewidywalnego końca naszej ery odbiera bez zarzutu. Co jakiś czas jednak pojawia się przerażający spot, który zapowiada ostatni dzień bez „Budzika”. 21.12.2012 – ta data przeraża większość fanów Pepsi, którzy wybiegają w popłochu z klubu. Zostaje dwójka, która traci poczucie rzeczywistości, ale ma się przy tym zaskakująco dobrze.

Końca świata jednak nie będzie! Dlaczego? Toyota ogłosiła wielką wyprzedaż samochodów z rocznika 2012, na która skusili się nawet Majowie. Definitywnie – koniec świata zostaje przełożony. Chyba, że Bóg przez przypadek doda za dużo swojego piekielnego sosu do pizzy, wtedy grozi nam globalny pożar. Ale to w końcu tylko gdybanie…

Każdy z nas chciałby odkryć zagadkę przyszłości, ale większości pozostaje tylko czekać… a reszcie działać. Bo nic tak nie podnosi sprzedaży jak dobra perswazja.
Koniec końców – Koniec świata to niezwykła okazja!